niedziela, 22 stycznia 2012
Moje jajo się maluje..
Choć za oknem średnio przyjemnie, zimno i ponuro, a wiosny ani widu ani słychu to postanowiłam nieco ją przybliżyć. Zapisałam się na wielkanocny sal i robię jajo :) Urzekł mnie wzór, choć nie zdawałam sobie sprawy z jego wielkości zbytnio. Otóż moje jajo będzie większe niż kartka A4! To i może dobrze, że zaczęłam go robić teraz... Jest szansa, że do Wielkanocy się wyrobię :D
Różnica w kolorystyce na obu zdjęciach jest przedziwna :D jedno ze zdjęć jest z lampą błyskową, bo nie mogłam złapać ostrości zbytnio.
Niestety czasu mam jak na lekarstwo ale staram się codziennie kilka krzyżyków postawić. Zazwyczaj już wieczorem w łóżku.
A w następnym poście pokażę moje zdobycze wyprzedażowe :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Zapowiada się ładniutkie to jajo....Ja jeszcze nie zaczęłam i nie mam koncepcji :(
Pozdawiam
Witaj:) od jakiegoś czasu Cię "podglądam" - teraz postanowiłam zostawić komentarz: piękne to jajko. Im więcej wersji kolorystycznych widzę tym mniej podoba mi się moja:D
Pozdrawiam!
Becia-b - na początku też nie miałam koncepcji bo nie miałam kanwy. Z braku laku wzięłam jutę :) biała mulina aż się prosiła :)) Bierz materiał i do dzieła :)
Paula - cieszę się, że "podglądasz" - teraz czuję się bardziej zobowiązana do regularnych wpisów :)
I ja bawię się jajem :D
Pięknie będzie Twoje wyglądało!
Prześlij komentarz